Trump konsekwentnie odrzuca porozumienie paryskie

Opublikowano: wtorek, 10, październik 2017 12:47

GOP 2016 Trump.JPEG 07c91

Podczas spotkania z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, który jak inni światowi przywódcy przybył do Nowego Jorku w związku z 72. sesją Zgromadzenia Ogólnego ONZ, Trump podtrzymał opinię, że Porozumienie paryskie było „krzywdzące" dla Stanów Zjednoczonych. Podkreślił, że oczekuje dalszych rozmów na ten temat. 

„Trump i Macron nie rozmawiali o tym, jakie ewentualnie warunki byłyby do zaakceptowania dla Stanów Zjednoczonych, jeśli chodzi o renegocjację warunków porozumienia" – wskazuje agencja Reutera, powołując się na wysoko postawionego urzędnika w Białym Domu. 

Francja ma wciąż nadzieję przekonać Stany Zjednoczone do niewycofywania się z Porozumienia paryskiego. Macron planuje zwołanie 12 grudnia kolejnego szczytu w Paryżu dla ratowania porozumienia podpisanego przed dwoma laty.

Szanse na to, by Biały Dom zrewidował swą czerwcową decyzję o zawieszeniu udziału w porozumieniu nie są jednak zbyt wielkie. Doradca prezydenta USA ds. gospodarczych Gary Cohn przedstawił podczas spotkania z ministrami energii najbardziej uprzemysłowionych krajów stanowisko USA, które „sprowadza się do wycofania się do czasu znalezienia bardziej dogodnych dla USA warunków" – pisze AFP. 

Stany Zjednoczone wycofały się z Porozumienia paryskiego na mocy decyzji prezydenta Trumpa, który 1 czerwca ogłosił, że jego kraj „całkowicie wstrzymuje wprowadzanie w życie niewiążącego porozumienia paryskiego oraz drakońskich finansowych i gospodarczych obciążeń, jakie umowa ta nakłada na USA". 

Decyzję o wycofaniu USA z Porozumienia klimatycznego Trump argumentował tym, że partycypowanie w tym porozumieniu osłabiłoby amerykańską gospodarkę, zmniejszyłoby liczne miejsca pracy i naruszyłoby suwerenność narodową. 

Przyjęte w grudniu 2015 roku na konferencji klimatycznej ONZ w Paryżu porozumienie COP23 podpisało 195 krajów i ratyfikowało dotąd 147 państw, a USA uczyniły to we wrześniu ubiegłego roku. 

Państwa zobowiązały się do podjęcia działań na rzecz ograniczenia wzrostu średniej temperatury na świecie do wyraźnie mniej niż 2 stopni Celsjusza w porównaniu z epoką przedindustrialną. Wymaga to zredukowania globalnej emisji gazów cieplarnianych, w której udział USA wynosi według porozumienia paryskiego 17,89%. Wyprzedzają je pod tym względem tylko Chiny z udziałem 20,09%.

Źródło: PAP